Kilka słów o grotesce i absurdzie

To kolejne słowo absurd w tytule wpisu w ciągu 2 tygodni. Ups. Ostatnimi czasy mój gust serialowy przekręcił się o 180 stopni. W ciągu kilku ostatnich miesięcy obejrzałem wiele produkcji i przeczytałem wiele książek, o których sam nigdy bym nie podejrzewał, że poznam. Oglądając poprzedniego wieczoru pierwszy odcinek nowej produkcji Netflixa The End of the F***ing World zdałem sobie sprawę, że wspólnym mianownikiem łączącym wszystkie uwielbiane przeze mnie produkcje są występujące w nich szeroko pojęte absurd i groteska. Zaraz, zaraz, ale co w ogóle oznaczają te słowa?

Absurd

Zacznijmy od pierwszego. Otóż absurd oznacza, cytując Wikipedię, „sytuację, sformułowanie lub myśl będące wewnętrznie sprzeczne lub pozbawione sensu”. Powstał nawet teatr absurdu – widowisko polegające na zamianie tragicznych ról na komiczne i na odwrót. Absurd jest często używany, by wprowadzić widza/czytelnika w zakłopotanie, zmusić go do pewnych refleksji nad światem lub po prostu zaszokować. Przypomnijcie sobie scenę z dowolnego dzieła kultury, która była pozbawiona sensu i nie mogliście zrozumieć, co ona tam robi. Nic Wam się wtedy nie zgadzało, nie mogliście nawet podejrzewać, że ujrzycie coś takiego. Na koniec przypomnieliście sobie tę scenę i z zaskoczeniem odkryliście, że jednak miała sens. Właśnie to najbardziej lubię w absurdzie: uderza niespodziewanie, ale po poznaniu całego dzieła rozumiem, po co tam był. Niech za przykład posłuży pierwsza scena z serialu Holistyczna agencja detektywistyczna Dirka Gently’ego:

Źródło: Dirk Gently’s Holistic Detective Agency, BBC America & Netflix

Z pozoru jest to zwykła scena morderstwa, jednak gdy przyjrzymy się bliżej niektórym elementom okaże się, że jest pełna absurdu. Ciała rozcięte na pół, rozżarzony fragment kolumny, odcięte kończyny, łysi denaci oraz mały kotek – element zupełnie niepasujący do otoczenia. Grająca w tle muzyka nadaje całej scenie dziwnego, nienaturalnego wymiaru. W tym przypadku absurd pobudza u widza zaciekawienie; chce on wiedzieć, w jaki sposób doszło do przedstawionej sceny i skąd wziął się tam kot. Scena ta pełni także rolę wizytówki serialu – po jej obejrzeniu od razu wiadomo, że będzie się miało do czynienia z nienaturalnymi i absurdalnymi rzeczami.

Absurd może być także okazją do obśmiania niektórych zjawisk, jak choćby biurokracji. Świetnym tego przykładem jest pewna scena w książce Autostopem przez galaktykę Douglasa Adamsa. Główny bohater dowiaduje się, że jego dom zostanie zburzony, ponieważ będzie przezeń przechodziła autostrada, a on nie zgłosił się do urzędu, by oprotestować budowę. Kilkanaście minut później cała Ziemia ma zostać zniszczona, z powodu budowy autostrady międzygwiezdnej. Żaden Ziemianin nie zgłosił się do urzędu na Alfa Centauri, by zgłosić przeciw, uznano więc, że mieszkańcy Błękitnego Globu nie mają nic przeciwko budowie. Poprzez absurd i wyolbrzymienie problemu autor wyśmiał małostkowość i obojętność urzędników.

Ostatecznie, absurd może mieć też wymiar rozrywkowy lub moralizatorski. W kreskówce Rick i Morty wyprodukowanej przez stację Adult Swim jest widoczny niemal na każdym kroku. Główny bohater – Rick, jest sam w sobie chodzącym absurdem. Szalone przygody, które przeżywa wraz ze swoim wnukiem – Mortym pod warstwą rozrywkową kryją głębokie przemyślenia na temat współczesnego świata i ludzkości. Za pomocą absurdu twórcy pokazują ekstrawaganckość Ricka i kryjące się głęboko w nim uczucia, które rzadko okazuje komukolwiek.

Groteska

Od absurdu istnieje bardzo niedaleka droga do groteski. Pozwólcie, że znów sięgnę do wszechwiedzącej Wikipedii. Owa kategoria estetyczna polega na połączeniu w jednym utworze dwóch przeciwstawnych pojęć, np. tragizmu i komizmu. W groteskowych dziełach często występuje absurd i atmosfera tajemniczości i dziwności. Jest ona używana by skrytykować jakieś wartości, ustroje lub systemy, wyolbrzymić problemy społeczne, ukazać świat w innym świetle.

Tango Mrożka jest świetnym przedstawieniem groteski.

Mrożek wplótł w Tango całe pokłady groteski. Jest ona obecna w świecie przedstawionym. Nowoczesność i swoboda opanowała dom rodziców Artura w tak wielkim stopniu, że stała się więzieniem, klatką, z której nie da się uciec nie zatraciwszy osobistych wartości. Młody student medycyny i filozofii Adam buntuje się przeciwko niemożności buntu. Broni starych wartości, mimo że jest młodzieńcem, z kolei jego babcia zachowuje się, jakby była w wieku Artura. Wszystko jest tu wywrócone na drugą stronę i nic nie można postrzegać zgodnie z obowiązującymi regułami. Wszelkie reguł zostały przecież odrzucone przez rodziców Artura. Groteska jest w Tangu jednym z głównych bohaterów. Została użyta w kilku celach: do stworzenia komicznych sytuacji, wywołaniu szoku u widza i udzielenia mu przestrogi. Utwór Sławomira Mrożka pokazuje konsekwencje burzenia porządku moralnego i narodzin anarchii powodowanej zbyt dużą dawką wolności.

Filmy Tima Burtona pokazują, że groteski można użyć, by pokazać niezwykłość przedstawionego świata – połączenie dwóch zupełnie odrębnych od siebie przestrzeni lub scharakteryzować bohaterów. Mowa tu oczywiście o kultowej już animacji Gnijąca panna młoda. Jej głównym bohaterem jest Victor, który przez przypadek oświadcza się zmarłej dziewczynie. Tym samym przenosi się do świata umarłych. W animacji następuje zderzenie dwóch światów – żywych i umarłych. Groteskowe jest zachowanie bohaterów. Żywi mają w sobie mniej uczuć i chęci do życia niż niektórzy ludzie w świecie umarłych. Rodzice Victora są oziębli i wyrachowani, nie zależy im na szczęściu syna, a na posagu jego przyszłej żony. Tymczasem umarli są paradoksalnie pełni życia i uczuć.

Groteska często jest też obecna w czarnych komediach. Śmierć ukazana w Serii niefortunnych zdarzeń ze stajni Netflixa jest odarta ze swojego majestatu. Nie wywiera zbyt dużego wpływu na bohaterów i jest ukazana w komiczny sposób. Pomimo swojego poważnego przekazu i występowania zgonów, serial jest utrzymany w bajkowej estetyce. Twórcy serialu posłużyli się groteską, by wzbudzić w widzach szok i jednocześnie ich rozbawić. I muszę przyznać, że świetnie im to wyszło.

Dlaczego absurd i groteska są potrzebne?

Absurd i groteska, jak udowodniłem powyżej, nie służą tylko skonfundowaniu widza. Wprowadzają komizm sytuacyjny, pozwalają na głębiej wniknąć w charaktery przedstawionych postaci. Pozwalają stworzyć sytuacje, które nie byłyby możliwe w realnym świecie, odwrócić standardową konwencję o 180 stopni i pokazać, jakie wartości są w życiu najważniejsze. Gdyby nie istniały, współczesne dzieła kultury byłyby o wiele mniej ciekawe i bardziej dosłowne. Absurdzie i grotesko, trwajcie i rozwijajcie się, bo bez was świat byłby nudny!

Źródło obrazka wyróżniającego: Link

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dumnie wspierane przez WordPressa | Motyw: Baskerville 2. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑