Książki bazujące na innych mediach – filmach lub grach – nieczęsto okazują się dobre. Nie wystarczy zwyczajne zaadaptowanie scenariusza – za pomocą słownictwa, dialogów i klimatu trzeba stworzyć coś, co będzie porównywalne do pierwowzoru, a może nawet lepsze.
Podsumowanie października
Październik był zabieganym miesiącem. Z jednej strony przeczytałem mnóstwo książek, ale z drugiej byłem zawalony szkolnymi obowiązkami i na niewiele rzeczy miałem czas.
Bartow J. Elmore – Obywatel Coke [Recenzja]
Obywatel Coke nie jest książką, o której można napisać zbyt wiele. To poprawne, ale niczym niewyróżniające się opisanie drogi Coca-Coli na szczyt ze szczególnym uwzględnieniem sfery biznesowej.
Złodziejka książek – Markus Zusak [Recenzja]
Na Złodziejkę książek trafiłem przypadkowo, szukając jakieś ciekawej pozycji w bibliotece. Nie ukrywam, że to okładka przykuła moje oko. Nazistowskie flagi, zabytkowe kamienice i pożar w tle utwierdziły mnie w przekonaniu, że będzie to kolejna historia traktująca o holokauście. Myliłem się, ale tylko częściowo.
Z epoki piksela łupanego – ,,Nie tylko Wiedźmin. Historia polskich gier komputerowych”, M. Kosman
Recenzja książki o początkach i rozwoju polskiej branży gier komputerowych.